Kurczę, chyba nie ma nic prostszego do zrobienia z dziećmi w domu. Piasek kinetyczny, który w sklepach przeżywa kolejną młodość, kosztując przy tym średnio 30 zł/kg, to hit, jakby był niespotykaną nowością. Ze złota chyba jest... A przecież można taniej i do tego bez specjalnego zachodu. Potrzeba tylko (podaję proporcje wyjściowe, większą ilość wystarczy odpowiednio odmierzyć):
- 1 szklanka piasku
- 4 łyżki mąki ziemniaczanej (w anglojęzycznych przepisach mowa jest o skrobi kukurydzianej, ale u nas powszechniejsza jest po prostu skrobia ziemniaczana, zwana niepoprawnie mąką)
- 4 łyżki oliwki dla niemowląt
1. Piasek powinien być jak najdrobniejszy, ja testowałam przepis na piasku do akwariów (koszt 1-2 zł/kg), ale może być każdy drobniutki piasek. Oliwka dla niemowląt dowolna, więc bez przepłacania zwykła Bambino. Po skalkulowaniu kosztów własnych wyszło mi ok. 7 zł/kg gotowego piasku kinetycznego...
2. Do miski wsypać najpierw piasek i mąkę ziemniaczaną i rozetrzeć ew. grudki. Bardzo to milutkie w dotyku :-). Potem dolać oliwkę...
3. ...i zatrudnić dziecko do mieszania.
4. Jeżeli masz wrażenie, że mieszanka jest zbyt wilgotna - dosyp piasku. Jeżeli nie daje się formować - dolej oliwki. Gdy uznasz, że lepi się jak trzeba - daj dzieciom do zabawy.
A zabawa była przednia...
Czy powstaje przy niej bałagan. Trochę tak, ale przy kupnym piasku kinetycznym też. Wiem, bo nie jest nam obcy. Dlatego piasek ma swoje pudełko, a całość zabawy odbywa się na ceracie.
Dawno nie było takiego artykułu. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuń