Tej pianki do golenia zostało nam trochę po akcji z piankowymi farbami i piankowymi glutami. A że lubimy się babrać w różnych maziach na wszelkie możliwe sposoby, warto było ją wykorzystać, idąc za ciosem.
Do tej zabawy przyda się większy pojemnik, choć w miarę niski. Może być taca.
Dno pojemnika pokrywamy pianką do golenia. Nie musi być równo, mogą być góry i doliny, to nie ma znaczenia.
Następnie wyposażamy dzieci w farbki w formie płynnej - mogą być akwarele w płynie, a najłatwiej, jeśli podobnie jak ja macie zapas barwników spożywczych, rozpuścić po odrobinie w wodzie.
W ręce wkładamy dzieciom pipetki, albo strzykawki (bez igieł, naturalnie) i do dzieła.
Pryskanie i chlapanie kolorami to naprawdę super zabawa i to na długo.
W międzyczasie patyczkiem, np. do szaszłyków z plam farby tworzymy artystyczne wzory.
Następnie bierzemy kartkę papieru, najlepiej grubszą i sztywniejszą, i delikatnie odciskamy ją w utworzonych maziajach.
Pozostawiamy do wyschnięcia (trochę to czasu zajmuje, więc nie liczcie na to, że jeszcze tego samego dnia papier wykorzystacie do kolejnych celów artystycznych).
Efekt jest całkiem miły dla oka, a w zależności od rozmiaru użytego papieru możecie go w późniejszym czasie w inny twórczy sposób wykorzystać.
Widziałam w sieci, że niektórzy tą metodą barwią też jajka na Wielkanoc. Osobiście nie polecam - chyba że wydmuszki - bo zapach pianki do golenia utrzymuje się długo, a chyba na takie pachnące jajka nikt nie będzie miał ochoty.
Do tej zabawy przyda się większy pojemnik, choć w miarę niski. Może być taca.
Dno pojemnika pokrywamy pianką do golenia. Nie musi być równo, mogą być góry i doliny, to nie ma znaczenia.
Następnie wyposażamy dzieci w farbki w formie płynnej - mogą być akwarele w płynie, a najłatwiej, jeśli podobnie jak ja macie zapas barwników spożywczych, rozpuścić po odrobinie w wodzie.
W ręce wkładamy dzieciom pipetki, albo strzykawki (bez igieł, naturalnie) i do dzieła.
Pryskanie i chlapanie kolorami to naprawdę super zabawa i to na długo.
W międzyczasie patyczkiem, np. do szaszłyków z plam farby tworzymy artystyczne wzory.
Następnie bierzemy kartkę papieru, najlepiej grubszą i sztywniejszą, i delikatnie odciskamy ją w utworzonych maziajach.
Pozostawiamy do wyschnięcia (trochę to czasu zajmuje, więc nie liczcie na to, że jeszcze tego samego dnia papier wykorzystacie do kolejnych celów artystycznych).
Efekt jest całkiem miły dla oka, a w zależności od rozmiaru użytego papieru możecie go w późniejszym czasie w inny twórczy sposób wykorzystać.
Widziałam w sieci, że niektórzy tą metodą barwią też jajka na Wielkanoc. Osobiście nie polecam - chyba że wydmuszki - bo zapach pianki do golenia utrzymuje się długo, a chyba na takie pachnące jajka nikt nie będzie miał ochoty.
Komentarze
Prześlij komentarz